Zanim powstało demo "Dziady" zespół Mandragora, o którym niewiele informacji jest w sieci, zarejestrował demo "Alrauna". Trochę to dziwnie wygląda, bo obie nazwy znaczą to samo, ale może miało to spotęgować znaczenie podstawowej. Okładki do tego materiału nie posiadam, ale samą muzykę już tak i tym samym dzielę się z Wami. Trudno nie pośmiać się czasami, słuchając tej płyty, taka jej specyfika. W zamierzeniu miał być taki folk metal, którego korzenie wynikały z fascynacji pogaństwem, w tym wypadku Słowiańskim, i brzmieniami z kręgów trochę i Black Metalu, ale większości ambientu i gotyku podobnego do pierwszych płyt Artrosis. Niestety nie wszystko wyszło dobrze, bo muzyka i owszem płynie często zacna z głośników. Niestety wokalistka znalazła się tam zapewne przez przypadek i chyba z ulicy, a niestety trafiło na dziewczynę, której najlepiej wychodzą momenty, kiedy raczej krzyczeć się stara niż śpiewać... Oczywiście ironizuję, ale prawda jest taka, że nagrane tutaj wokale to najsłabszy punkt materiału. Może dlatego został bardziej w ukryciu, a mocniej zapromowano "Dziady"? "Dziadami" podzielę się z Wami już niebawem, a dziś "Alrauna", która by była niczego sobie, bo pomysły na muzykę są interesujące i klimat też buduje się fantastyczny, ale jednak skopana wokalnie nie była najlepszą wizytówką zespołu. Ale co ja się będę czepiał, przecież na VEDYMINACH fałszowaliśmy równie pięknie;) Jednakże wartość historyczna jest.
ZAWARTOŚĆ:
Materiał audio mp3 224 - 320 kbps VBR
TRACKLISTA:
01 - Preludium
02 - Lukrecja
03 - Siedem bram
04 - W samotni pragnień
05 - Panny wodne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz